Mijały lata ,
ja już dawno go nie widziałem ,
szukając drogi przez chwasty i miasta ,
droga zarosła ,
ja dotrzeć nie mogę ,
ale mówię nie !
Ref. Szukając dawnego przyjaciela ,
którego zaniedbywałem ,
trudno dostać się do niego niczym wiatr ,
gdy nie można " od tak " przejść przez bramę zapomnienia.
Próbując przez zarośla potykam się ,
lecz nie poddaję się ,
podnoszę się wysoko ,
mówiąc " odnajdę cię "
Ref. Szukając dawnego przyjaciela ,
którego zaniedbywałem ,
trudno dostać się do niego niczym wiatr ,
gdy nie można " od tak " przejść przez bramę zapomnienia.
Mówiąc " zobaczę go " miałem rację ,
bo pokonując tyle przeszkód oddzielających od niego...
Został jeszcze jeden problem ,
ta okolica taka pusta , więc gdzie miałem go znaleźć ?!
Ref. Szukając dawnego przyjaciela ,
którego zaniedbywałem ,
trudno dostać się do niego niczym wiatr ,
gdy nie można " od tak " przejść przez bramę zapomnienia.
Miałem się już poddać ,
lecz coś ciągnęło mnie na przód ,
szedłem , i szedłem aż poznałem znajomy głos ...
" Tak , to on " krzyczałem ciesząc się niezmiernie ,
Ref. Szukając dawnego przyjaciela ,
którego zaniedbywałem ,
trudno dostać się do niego niczym wiatr ,
gdy nie można " od tak " przejść przez bramę zapomnienia.
Moje uszy wreszcie usłyszały jego szczek ,
zadowolony byłem jak nie wiem co ,
przebaczył mi ,
Byliśmy szczęśliwi...
Byliśmy szczęśliwi...
Byliśmy szczęśliwi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!