piątek, 24 stycznia 2014

Od Banditt'a - C.D. opowiadania Ysabeau ''Wojna...''

Przewróciłem oczami.
 - Ach... Niech ci będzie. - Powiedziałem spoglądając na nich obojga. Nie wiedziałem komu właściwie to mówię...
   Młody wilk szedł między nami, w głuchej ciszy. 
 - Ile masz lat, młody? - Zapytałem.
 - Dwa dni temu skończyłem pierwszy rok życia. - Odrzekł młodzian.
 - Mówiłam, że są w podobnym wieku! - Szepnęła Ys. 
Basior miał obficie owłosiony grzbiet, naszyjnik z sercem i bandaże na przednich łapach. Te dwa ostatnie bardzo mnie ciekawiły.

 - Skąd ten naszyjnik? - Spytałem uważnie przyglądając się przedmiotowi.
 - Dostałem od matki. - Odpowiedział.
 - A bandaże?
 - Nieźle walczycie... - Wilk uśmiechnął się.
 - Rozumiem. 
Naszą rozmowę przerwała nagle Ys.
 - Jesteśmy już w połowie drogi.
 - Dokąd? - Dociekał młody.
 - Do naszego alfy. - Odpowiedziałem. - On osądzi, co z tobą zrobimy.

< Ysabeau? Dowiedzieliśmy się trochę o naszym młodym... >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!