wtorek, 28 stycznia 2014

Od Karen'a - C.D. opowiadania Tancred'a ''Przemiana''

Pokiwałem głową i zamyśliłem się - gdzie on jest?
 - Był tu. - Rzekłem. - Poczekaj, zaraz poszukam. 
 - Ok. -  Odpowiedział.
Na jednej ze skalnych półek zauważyłem lekko zżółkły, matowy papier.
 - Może lepiej będzie, jak ty go przeczytasz. - Powiedziałem podając go Tancred'owi.
Do Cheveyo, Thei i ich rodziny:
Moi drodzy.Nigdy nie chcieliśmy tego zrobić.Prawda jest taka że ktoś z watahy...jakiś szpieg chciał nas zabić.Do zobaczenia!Wrócimy gdy Dziewczyny skończą szkolenie.
Odpiszcie.

Fate, Shen Len, Ever i Heven
 - Niemożliwe... - Powiedział uradowany.
 - Bonus szczęścia. - Uśmiechnąłem się.
 - Dziękuję, Karen! - Rzekł i wybiegł z jaskini radośnie się przy tym śmiejąc.
 - *Ciekawe dokąd pobiegł...* - pomyślałem.

< Tancred, dokąd? >

PS. Ten list nie jest wymyślony. Przesłała mi go właścicielka wilków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!