Hymn został napisany przez umierającą alfę Watahy Krwawego Wzgórza, Ginewrę i ma dla watahy wielką wartość sentymentalną. Opowiada o wszystkich wydarzeniach od czasu, kiedy wataha została zaatakowana przez Klan Wiecznego Lodu i cała przeszłość watahy pozostała w innym świecie.
Gdy bataliony wrogie u naszych bram stały
ruszyli wojownicy, by bronić Krwawego Wzgórza chwały
I choć polegli od ciosów złych mocy,
Nikt się nie smucił tamtej niezwykłej nocy
Bo świat opanowała pustka i cisza głucha
Szalał śnieg i lodowata zawierucha.
Kilka lat później, zupełnie znienacka,
nad wzgórze rozbłysła wielka kula światła.
Coś jak cud, niczym drogowskaz,
wszystkie żywe istoty otrzymały rozkaz.
Niepodległe dusze przy truchle odmieńca się spotkały,
i zmarłych swych braci rzewnie opłakiwały.
Choć w rzeczywistości, wszyscy byli w innym świecie,
gdzie na nowo rozkwitło watahy kwiecie.
Wiele zmian nadeszło, śmierć żniwa zebrała,
niebezpieczeństwo nie minęło, wataha wciąż czekała...
I wciąż czeka na ratunek, na zbawienie
I tak już skazana na wieczne zapomnienie.
ruszyli wojownicy, by bronić Krwawego Wzgórza chwały
I choć polegli od ciosów złych mocy,
Nikt się nie smucił tamtej niezwykłej nocy
Bo świat opanowała pustka i cisza głucha
Szalał śnieg i lodowata zawierucha.
Kilka lat później, zupełnie znienacka,
nad wzgórze rozbłysła wielka kula światła.
Coś jak cud, niczym drogowskaz,
wszystkie żywe istoty otrzymały rozkaz.
Niepodległe dusze przy truchle odmieńca się spotkały,
i zmarłych swych braci rzewnie opłakiwały.
Choć w rzeczywistości, wszyscy byli w innym świecie,
gdzie na nowo rozkwitło watahy kwiecie.
Wiele zmian nadeszło, śmierć żniwa zebrała,
niebezpieczeństwo nie minęło, wataha wciąż czekała...
I wciąż czeka na ratunek, na zbawienie
I tak już skazana na wieczne zapomnienie.
***
Pieśń wojenna watahy Krwawego Wzgórza jest uboga, podobnie jak zakres słów. Legenda głosi, że została ona napisana przez jedno ze szczeniąt w okresie rozkwitu ówczesnej Watahy Krwawego Wzgórza [dokładniej: podczas gdy jego rodzice byli na wojnie]. Właśnie ta małostkowość i skromność czynią tę krótką pieśń tak wyjątkową.
Krwawe Wzgórze nie zginęło,
póki my wyjemy.
Co nam zło przemocą wzięło,
kłami odbierzemy.
My za wszelką cenę chronimy
honoru, zwycięstwa i chwały.
My tak łatwo nie odpuścimy,
my wciąż po polu bitwy gnamy.
Grzmoty, błyskawice, ogień,
w naszych oczach walki płomień.
Kły, pazury, blizny, krew...
Nie poddamy się!
My za wszelką cenę chronimy
honoru, zwycięstwa i chwały.
My tak łatwo nie odpuścimy,
my wciąż po polu bitwy gnamy.
Pierwsza zwrotka opowiada o niepodległości watahy podczas jej zniewolenia. Gdy ogromna, o wiele liczniejsza wataha przejęła tereny, panował smutny czas mordowania naszych pobratymców. Druga zwrotka opowiada o wilkach na wojnie - czego broniły i za jaką cenę. Druga zwrotka opowiada o tym, jak wojownicy zaczynali mieć przewagę nad wrogiem.
Pierwsza zwrotka opowiada o niepodległości watahy podczas jej zniewolenia. Gdy ogromna, o wiele liczniejsza wataha przejęła tereny, panował smutny czas mordowania naszych pobratymców. Druga zwrotka opowiada o wilkach na wojnie - czego broniły i za jaką cenę. Druga zwrotka opowiada o tym, jak wojownicy zaczynali mieć przewagę nad wrogiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!