środa, 29 stycznia 2014

Od Olimpias - C.D. opowiadania Daniel'a ''Uziemieni''

Schowałam się za jednym z najbliższych krzaków i zaczęłam zwabiać w tamtym kierunku wrogie wilki, a Zack po kolei je zabijał. Za każdym razem, gdy to robił musiałam odwracać głowę, Nie chciałam tego widzieć. Po około piętnastu minutach, jednak stało się coś dziwnego - jeden z przeciwników zbliżył się niebezpiecznie blisko mnie. Spojrzałam na moich towarzyszy, Każdy z nich był zajęty własną wojną, więc musiałam poradzić sobie sama. Wciąż niewidzialna wypadłam ze swojej kryjówki i się na na niego rzuciłam. Niedługo po tym poczułam pod zębami smak krwi, a przeciwnik padł martwy. Zabiłam swojego pierwszego w życiu wilka, ale nie było mi z tym wesoło. Najpierw wybuchnęłam płaczem, a później oddaliłam się niezauważona przez nikogo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!