Przeczytałam jego myśli.
- Kick, nie rozkojarz się! - Krzyknęłam. - Póki co postaraj się wysoko skakać, wtedy łatwiej ci będzie latać, a nad samym lataniem popracujemy po wojnie! - Dokończyłam zabijając jakiegoś wilka.
- Ok! - Odpowiedział, również raniąc dotkliwie jednego z wilków.
- Zaraz wrócę! - Powiedziałam i w kilka sekund obleciałam całe pole walki, wraz ze swoim mieczem. Ucięłam głowy kilku wilkom, kilka z nich zostało przeze mnie zranionych.
- Nieźle. - Rzekł Kick, kiedy wróciłam na swoje dawne miejsce.
- Kiedyś będziesz latać prawie tak szybko. Jak się nauczysz.
- Prawie?
- Nie masz skrzydeł. Kiedy ma się skrzydła, lata się 0 10% szybciej.
< Kick? Dokończ, jeżeli masz ochotę. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!