Powiedzieć jej czy nie ? Ona jest taka Delikatna ... Boję się jej reakcji . Myślałam teraz gorączkowo co jej odpowiedzieć . Nie chciałam jej kłamać , ale mogłam powiedzieć że ktoś liczy na moją pomoc .. Mogłam powiedzieć że nie mam czasu ... Ale ona ma prawo wiedzieć . Uświadomiłam sobie że tak siedzę 4 dobre minuty . Kłamstwo już nie mało sensu .
- Galadiera odwiedza... - gorączkowo myślałam- Krainę Śmierci .
- Czy .. czy .. czy ona umarła ?- zapytała bardzo delikatnym głosem
- Oczywiście że nie! Poszła szukać waszego ojca i naszej matki. Miała do nich sprawę .
- Mojego ojca i matki ?
- Tak waszego ojca i naszej matki . - spojrzałam w niebo , a zimny wiatr wiał w stronę jaskini . - Ja u swojego ojca , Bisa byłam w listopadzie .
- A co się stało że się tam znalazła ? - zapytała .
- Mówię ci , siostrzyczko że miała jakieś załatwienie . Wczoraj byłam u Hadesa który mia jakąś listę w na szafce, na której widniały imiona wilków które do krainy zawitały w ostatnim czasie . Tam było jej imię ... Nawet nie wiesz jak się potwornie wystraszyłam ! Na szczęście uspokoił mnie i powiedział że nie umarła .
- To dobrze - lekko się uśmiechnęła .- A jak ty masz te znajomości to możesz go poprosić żeby umówił ci z nią spotkanie .
- To samo myślałam , ale Hadesa nie zastałam . Może do nas przyjdzie? - uśmiechnęłam się lekko .
- Może .
- Powiadomił mnie jeszcze, że ostatni wilk ery pierwszych magicznych wilków niedługo umrze . Wiesz co to znaczy ?
- Samuel umrze a ty będziesz najstarszym wilkiem ?
- Tak - uśmiechnęłam się i spojrzałam jej w oczy - Będę miała miano , najstarszego wilka i ostatniego z tamtej ery !
- ma się cieszyć , czy płakać ? - popatrzyła na mnie .
- Oczywiście że cieszyć ! - poprawiłam grzywkę . - A tak powracając do tematu Galadiery ... Może wybrała byś się ze mną do Hadesa ? Może jeszcze tam jest ....
Ginewra minę miała niezbyt . Nie lubiła takich miejsc , a zwłaszcza takich wilków .
Ginewra ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!