Zaskoczyło mnie to wyznanie. Znaczy, wiedziałam, że czuje coś do mnie i miałam głęboką nadzieję, że kiedyś mi to wyzna. Nie spodziewałam się jednak, że to "kiedyś" nastąpi z minutę po tym, jak zbiję jakiegoś wroga. Rumieniec wpełzł mi na pysk i nie dał się już przepędzić z policzków.
-Bolt, ja...- nie wiedziałam, co powiedzieć... Kocham cię? To za mało. Brakło mi słów. Zobaczyłam, jednak, że wilk lekko zwiesił głowę, jakby pomyślał, że go odrzucam. W końcu dałam upust swoim emocjom i pocałowałam go. Zaskoczony wilk zesztywniał, ale po sekundzie rozluźnił się.
<Bolt?Tym razem, ja zesztywniałam XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!