piątek, 2 maja 2014

Od Patton'a - C.D. opowiadania Matty'ego ''Próba pocieszenia''

Uśmiechnąłem się do niego. Fajnie się z nim rozmawiało.
 - Jak już zbaczamy na temat nauczania szczeniaków, może trochę mi o tym opowiesz? Ja nigdy nie wiedziałem, czego moje dzieci uczą się w szkole. Taką nauką przeważnie zajmowała się Makka. - Powiedziałem.
 - Zawód nauczyciela walki jest bardzo pożyteczny. Niektóre szczeniaki mają wrodzony talent i świetne strategie, na przykład Hamlet. Jeżeli uczysz walki w teorii, niewiele zdziałasz. Ucząc w praktyce, sam możesz ćwiczyć swoje umiejętności. A przy tym, jest zabawnie. Te najmłodsze szczeniaki, które jeszcze niepewnie stoją na łapach, bardzo często, robiąc na przykład unik, wywracają się. 
 - Czyli ogólnie jesteś zadowolony, ze swojej roboty.
 - Tak, bardzo mi się podoba stanowisko, które piastuję. To moje hobby.
 - Tak jak ja i szpiegowanie oraz trenowanie. - Stwierdziłem.
 - No właśnie. 
W tej chwili usłyszeliśmy czyjeś kroki. To brzmiało jak...
 - Aria! - Zawołał Rico i rzucił się w stronę partnerki.
 - *Nie będę im przeszkadzał...* - Pomyślałem i cichaczem wymknąłem się z jaskini. Po drodze wpadłem na Forest'a, i obwieściłem mu powrót matki. Natychmiast popędził w stronę jaskini.

< Forest? Aria? Matty? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!