Uśmiechnęłam się. Karo był zdezorientowany. Podeszłam do niego.
-Idź do niej.-powiedziałam. Karo wytrzeszczył oczy.
-Słucham?-zapytał dla pewności.
-Idź do Laeti.-powiedziałam. Karo kiwnął łbem. Przytulił mnie, odwzajemniłam uścisk.
-Dziękuje, Selene. Jesteś wspaniałą przyjaciółką.-mruknął. Zaśmiałam się.
-Oj, bo się zarumienię. Dobra leć.
Karo ruszył truchtem przed siebie. Zawiał wiatr. Niedługo będę dorosła... Jestem ciekawa jak ułożą się sprawy z Hiill'em. Nie wiedział, że się w nim zakochałam.
Wiedziałam na pewno, że mojej siostrze życie się ułoży. Karo był wspaniałym wilkiem. Mądry, godny zaufania. Przy Laeti stanie się lepszy. Cieszyłam się, że mogłam im pomóc.
Stanęłam na brzegu. Przed sobą miałam wodę, w której się kiedyś topiłam, a Hill mnie z niej wyciągnął. Uśmiechnęłam się rozmarzona.
< Karo? Wyznasz to w końcu Laeti? ;p >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!