-Wiesz jeżeli będę musiał to będę uciekał ! Będę tchórzem i idiotą ! - Odpowiedziałem krzykiem na krzyk .
-Kochasz ją prawda ?
-Tak ... ale ona tego uczucia raczej nie odwzajemnia .
-I co z tego . Próbuj ! Będziesz patrzył jak jakiś inny zabierze ci ją sprzed nosa ?
-Tak .
-Wiesz co ... nie musisz czekać aż dorośniesz . Już zaczynasz powoli zachowywać się jak idiota !
-Pamiętaj jednak , że idiota nauczył cię pływać .
-I co ? Przez to nie mogę wyrazić swojego zdania ? Może odwrócisz się i odejdziesz ?
Coś we mnie wezbrało . Nie był to gniew ale coś innego . Nie potrafiłem nazwać tego uczucia .Może było to poczucie winy .
-Nie mam zamiaru odchodzić ! - Wrzasnąłem i przez przypadek zatrzymałem czas . Woda przestała płynąć , liście zatrzymały się w powietrzu a ja oglądałem ten krajobraz . Uświadomiłem sobie jak moja moc mogłaby być przydatna w walce .
*-Czas zakończyć tą rozmowę * - Pomyślałem i wszystko wróciło do normy . Znowu słyszałem szum wody a liście z pobliskiego drzewa spadały do wody .
-Masz pewność , że nie odwzajemnia twojego uczucia ?
-Tak . Jestem o tym przekonany .
<Selene .... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!