Gdy tylko dotarliśmy nad jezioro w oczy rzuciła mi się jedna rzecz . Po drugiej stronie " lodowiska" stał nasz samiec alfa .
-A kto to jest ? - Zapytała Yui wskazując łapą na Gustawa
-To on zadecyduje czy możecie zostać w watasze .
-Czyli to Alfa ?
-Tak .
-A ty kim jesteś ?
-Tak naprawdę to nikim . Zwykłą tropicielką .
-To też ważne stanowisko .
-Zależy jak na to spojrzeć .
-A kiedy dowiemy się czy jesteśmy członkami stada ? - Dopytywała się delikatnie zdenerwowana Yui .
-Najpierw was z nim zapoznam .
Podeszłam do Alfy i przedstawiłam mu nowych przybyszów z Japonii . Po krótkiej rozmowie z nimi oświadczył , że od dziś należą do stada . Mi zlecił dokładne oprowadzenie ich po terenach . Najbardziej chyba spodobał im się Wiśniowy Sad oraz Plaża Dnia i Nocy ale co do tego drugiego nie byłam pewna . Pomogłam im poszukać jakiejś jaskini . Ucieszyła mnie jedna rzecz a mianowicie to , że miejsce gdzie zamieszkali było bardzo blisko mojego domu . Polubiłam Yui ale Ayato trochę poczeka zanim znowu mu zaufam . Nadwyrężył moją naturę i teraz przez pewien czas będę o wiele ostrożniej podchodziła do rozmowy z nim . Może po prostu taka jest jego osobowość ale nie mnie to oceniać .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!