Cofnęłam się o krok.
- No tak, bo jestem... - Rzekłam. - Mimo, że jestem samotna, udało mi się to.
- Gratuluję. Wiesz już coś o szczeniakach? - Odparł.
- O szczeniaku. - Poprawiłam.
- Sorry, o szczeniaku.
- Będzie to biała wadera, bez skrzydeł. Ale będzie miała moc wyczarowywania sobie skrzydeł. - Powiedziałam.
- Jak ją nazwiesz?
- Scarlett.
- Jaka będzie z charakteru?
- Taka jak ja.
- Czyli?
- Eee... Sam sobie odpowiedz na to pytanie. - Uśmiechnęłam się.
< Red? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!