niedziela, 4 maja 2014

Od Selene - Gepardzica

Usłyszałam ryk niedźwiedzia. Wilczy instynkt wziął górę. Pobiegłam za kępę gęstych krzaków.
Zobaczyłam gepardzicę. Próbowała odgonić niedźwiedzia łapą. Prychała na niego. Dla niedźwiedzia była to tylko zabawa, a dla niej próba obrony.
Rzuciłam się jej na ratunek. Użyłam mocy dźwięku fali, której niedawno się nauczyłam w szkole. Wzięłam głęboki oddech. Fala uderzyła w niedźwiedzia, który właśnie nacierał na 
gepardzicę. Niedźwiedź uderzył w pobliskie drzewo. Przez chwilę 
się nie ruszał, chyba go zabiłam, ale szybko wstał i pognał przed siebie.
Gepard spojrzał na mnie. Poczułam lęk. Podeszła do mnie.
-Dziękuje.-wymamrotała. Spojrzałam na nią. -Jestem, Andrea.
-A ja Selene.-powiedziałam. Gepardzica uśmiechnęła się lekko.
-Miło mi. Nie wiesz może, gdzie jestem?
-Na terenie Watahy Krwawego Wzgórza...
-Ach, tak.-powiedziała.-A mogę tu zostać?
-Tak...
-Dobrze, a mogę zostać twoją towarzyszką?-zapytała nieśmiało. Kiwnęłam łbem. Ruszyłyśmy do domu uśmiechnięte. Ciekawe co powiedzą rodzice...

< Etan? Whitney? Które z was przeżyje szok? xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!