piątek, 2 maja 2014

Od Gustawa - Poznanie historii Charli'ego

   Charlie już od dwóch dni należał do watahy. Postanowiłem wreszcie poznać jego historię. Wraz z Ginewrą wybraliśmy się do jego jaskini.
 - Witaj, Charlie. - Powiedziała Ginewra, śmiało wchodząc do wnętrza jego domu.
 - O, dzień dobry! - Rzekł. - Co was tu sprowadza.
 - Pragniemy poznać twoją historię. - Wyjaśniłem.
 - No dobrze... Usiądźcie, bo jest trochę długa.
 - Mamy czas. - Odparłem, siadając. Moja partnerka uczyniła to samo.
 - Gdy się urodziłem, oddano mnie do schroniska, gdzie poznałem najlepszego przyjaciela - A'psika. Udało nam się uciec i założyliśmy spółkę z zabójcą - Grymasem. Lecz hycel znowu nas złapał i mieliśmy siedzieć tam do końca życia, ale udało nam się uciec. Grymas nie był dobry, upił mnie, zostawił na moście, zawiązał mi oczy przyciągnął samochodu spuścił go na mnie i... zabił mnie . Trafiłem do psiego nieba, ale ukradłem zegarek życia, nakręciłem go i wróciłem na ziemię. Po przygodach, Grymas chciał mnie zabić po raz kolejny, ale mu się to nie udało. Ukradłem z A'psikiem dziewczynkę. Założyliśmy bar, ale gdy byłem z dzieckiem u weterynarza. Grymas spalił go i pobił A'psika lecz jemu na szczęście udało mu się przeżyć. Potem po przygodach musiałem uratować dziecko i się utopiłem. Znowu trafiłem do psiego nieba. Po kilku latach, mój przyjaciel A'psik też tam trafił. Po roku siedzenia w psim niebie jakiś róg zaginął i Amabel mnie spuściła na ziemię. Niestety, A'psika nie mogłem wziąć. Ale odwiedzam go. Potem dołączyłem do tej watahy. Resztę już znacie.
 - Zajmująca historia. - Stwierdziła Ginewra.
 - Tak. Jest bardzo wciągająca i ciekawa. Niczym film! - Dodałem.
 - Dziękujemy, że nam ją opowiedziałeś. - Rzekliśmy, wychodząc z jaskini.

< Charlie, jeżeli chcesz, to dokończ. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!