piątek, 2 maja 2014

Od Gustawa - C.D. opowiadania Charli'ego ''Gadanie''

   Miałem coś ważnego do zrobienia. Zostało mi dziesięć minut czasu. Otóż członkowie Watahy Sztyletu Zagłady gdzieś zaginęli, a ja podjąłem się pomocy w ich poszukiwaniu. Nie wiadomo, być może zostali zabici i wataha przestanie istnieć, jednak od czasu, kiedy pomogli nam na wojnie, żyliśmy w zgodzie. Właśnie kiedy miałem zamiar się zbierać, Charlie mnie zagadał.
 - A'psik to twój przyjaciel, prawda? - Spytałem.
 - Owszem. - Odpowiedział Charlie.
 - Jeżeli chciałby pomagać w remontach jaskiń, musiałby być pełnoprawnym członkiem naszej watahy.
 - Czyli musiałby do nas dołączyć.
 - Tak. Dodatkowo, u nas wszystko jest za darmo, więc to ''bez opłat i haczyków'' jest zbyteczne.
 - A kim musiałby być?
 - Budowlańcem, a może również architektem. - Odpowiedziałem.

< Charlie? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!