Hej. Moi drodzy, wyjeżdżam dziś na Węgry. Nie jestem tym zachwycona, bo nigdy mnie ten kraj nie interesował, znam tylko dwie rasy koni, które tam występują [Furioso i Lipican] i co najgorsze, nie będę miała dostępu do internetu.
Dam, dam, dam, dam...
Co za tym idzie, oprócz nudy? Zero opowiadań aż do niedzieli! Ale, jeżeli jest wam nudno, to napiszcie jakieś opowiadanie. Jeżeli chcecie, aby ktoś je dokończył, wyślijcie je do mnie oraz do właściciela danego wilka. Natomiast właściciel danego wilka, niech wyśle odpowiedź tobie i mnie. W ten sposób możecie pisać ze sobą, nawet pod moją nieobecność. Chciałabym zobaczyć choć jedno opowiadanie od każdego z was, kiedy wrócę do domu.
To by była miła niespodzianka.
Żegnam się z wami, wpierajcie mnie duchowo. Do zobaczenia w niedzielę! To niedługo... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!