Gdy Patton odszedł spuściłam głowę. To przykre że mój pierwszy przyjaciel już nie należy do watahy. Coś jest, a później tego nie ma..
Nagle poczułam że ktoś siada obok mnie. Podniosłam głowę i zobaczyłam uśmiechniętego Far'a.
- Hej. - przywitał się.
- Cześć. - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Coś się stało ? - spytał a ja pokręciłam głową, i uśmiechnęłam się.
- Nie, jest okey. Idziemy gdzieś ? - spytałam.
<Far ? Brak weny ;\ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!