Usłyszałem w środku nocy jak jakiś wilk tu biegnie. Wyszedłem cichaczem z jaskini, żeby nie obudzić Ginewry, która była do mnie przytulona.
- Geralt z Rivi? Znowu? - Spytałem, kiedy wilk znalazł się naprzeciw mnie.
- Tak. - Odparł i opowiedział mi cały sen.
- Chyba wiem, o co chodzi. - Powiedziałem, siadając na ziemi.
- Zatem słucham. - Odparł Geralt z Rivi, który już siedział.
- Z tego co pamiętam, kochałeś Letresio, Triss, Yennefer i twoją partnerką jest Ayoko. Nieznajoma wadera może dołączyć do nas i spróbować cię w sobie rozkochać, byś zostawił Ayoko.
- Tak się nie stanie!
- Nie wiesz tego. Ale wracając. Ayoko była najsmutniejsza, bo jest twoją obecną partnerką, a ty jej nie wybrałeś. To jedna z wielu hipotez. Jak ci wiadomo, za kilka dni urodzi trzy szczenięta. Zapewne gdybyś ją zostawił, twoje dzieci mogły by mówić, że ''to przez ciebie, jesteś demonem i nie chcą cię znać''.
< Geralt z Rivi? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!