środa, 26 marca 2014

Od Hekate - Dzień za dniem, płyną powoli

   Ostatnio zrezygnowałam ze stanowiska opiekunki szczeniąt, by móc całkowicie poświęcić się treningom mocy i walki, które muszą być przeze mnie udoskonalone, bo walczę coraz gorzej. Pewnego razu przyszła do mnie mama.
 - Hekate? - Spytała, zagadując mnie, kiedy patrzyłam na wschód słońca.
 - Tak? - Odpowiedziałam, kiedy się przysiadła.
 - Czemu zrezygnowałaś z opieki nad szczeniętami?
 - Chcę poświęcić się treningom mocy i walki.
 - A szczeniaki już się nie liczą?
 - Nie daję rady. Poza tym wolałam Honor na tym stanowisku. Ona jest świetna.
 - Niedługo będą jeszcze dwie nowe pozycje w tym stanowisku.
 - A możesz mi jedną zarezerwować?
 - Już to zrobiłam. - Rzekła moja matka i poszła wykonywać obowiązki. Ja ruszyłam się przejść i spotkałam Albę.
 - Cześć! - Podbiegłam do niej.

< Alba? Zgodnie z umową. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!