Ostatnio zrezygnowałam ze stanowiska opiekunki szczeniąt, by móc całkowicie poświęcić się treningom mocy i walki, które muszą być przeze mnie udoskonalone, bo walczę coraz gorzej. Pewnego razu przyszła do mnie mama.
- Hekate? - Spytała, zagadując mnie, kiedy patrzyłam na wschód słońca.
- Tak? - Odpowiedziałam, kiedy się przysiadła.
- Czemu zrezygnowałaś z opieki nad szczeniętami?
- Chcę poświęcić się treningom mocy i walki.
- A szczeniaki już się nie liczą?
- Nie daję rady. Poza tym wolałam Honor na tym stanowisku. Ona jest świetna.
- Niedługo będą jeszcze dwie nowe pozycje w tym stanowisku.
- A możesz mi jedną zarezerwować?
- Już to zrobiłam. - Rzekła moja matka i poszła wykonywać obowiązki. Ja ruszyłam się przejść i spotkałam Albę.
- Cześć! - Podbiegłam do niej.
< Alba? Zgodnie z umową. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!