niedziela, 23 marca 2014

Od Ysabeau - C.D. opowiadania Layli ''Dorosłość''

- Hej. - przywitałam się.
- Cześć. - odparła wadera. - Przyszłaś sama?
- Tak. Chciałam ci tylko coś oznajmić .
- W takim razie zamieniam się w słuch.
Westchnęłam rozdzierająco i rzekłam:
- Jak wiesz niedawno moja i Tancreda matka...odeszła.
- Owszem. Podobno umarła z powodu wycieńczenia spowodowanego torturami zadanymi jej przez inną watahę, po tym jak nie chciała przywołać jej Alfie jakiegoś ducha.
- Zgadza się. - potwierdziłam, a łzy zaczęły napływać mi do oczu, więc szybko zamrugałam powiekami, aby je przepędzić.
Przez chwilę nie mogłam wymówić słowa, ale później kontynuowałam drgającym i przerywanym głosem:
- Jej...pogrzeb...odbędzie się...jutro...o zachodzie Słońca....w jednej z jaskiń w pobliżu ...jej ulubionego miejsca.
- To znaczy?
- Wodnego Serca. Mam nadzieję, że przyjdziesz. 

<Layla, przyjdziesz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!