Podbiegłam do niego i rozpoznałam znajomego wilka. To ten! Ten co zabił Aresa.
- Jak mogłeś?! - powiedziałam i uderzyłam go łapą.
- Ale niby co mogłem? - spytał niezbyt wzruszony uderzeniem.
- Co? Teraz niby udajesz głupka! - krzyknęłam.
- O co Ci chodzi? - spytał.
- O to, że zabiłeś Aresa! - krzyknęłam i uderzyłam go po raz drugi.
- Ares...? Kto to? - spytał
- Ten ''kundel'' którego zabiłeś! - krzyknęłam.
- Jeśli zobaczę, że zabiłeś innego psa z zaprzęgu Zorzy Polarnej, gorzko tego pożałujesz! Zobaczysz! - krzyknęłam i uderzyłam go po raz trzeci.
< Luxio ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!