niedziela, 23 marca 2014

Od Lipis'a - We właściwym miejscu i o właściwej porze

   Przechadzając się po terenach watahy, spostrzegłem jakąś żółtą, skrzydlatą waderę, która z dużą prędkością leciała w stronę jaskini alfy. Postanowiłem pobiec za nią, w obawie, że jest to atak.
 - Zatrzymaj się! - Krzyczałem, ale była zbyt wysoko, by mnie usłyszeć. W końcu zapikowała i miękko wylądowała przed jaskinią. Weszła. Przystawiłem ucho do jednej ze ścian, by wiedzieć, co się będzie działo.
 - Witaj, Gustawie. - To był głos wadery. 
 - Miło cię widzieć, Lissi. - Odparł alfa.
 - *A zatem jej imię to Lissi!* - Pomyślałem i słuchałem dalej.
 - Mogę obejrzeć tą krainę, którą chciałeś mi pokazać?
 - Tak. Znajduje się niedaleko naszych terenów, myślę, że możesz założyć tam swoją watahę Podniebnej Krainy. - Powiedział i po chwili wyszli. Poszedłem za nimi, tylko aby zobaczyć tą całą... jak jej tam? Podniebną Krainę? Faktycznie, niezłe miejsce na założenie watahy.
 - Tak. To mi się podoba. - Oznajmiła wadera.
 - Mam nadzieję, że będziemy sojusznikami?
 - W to nie wątpię. - Odparła i odleciała. W ten sposób dowiedziałem się o nowym sojuszniku, który wkrótce się tu pojawi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!