- O nie... - Szepnęłam. Już miałam się wracać, kiedy zauważyłam w oddali coś różowego. Zaciekawiona pobiegłam dalej. Już po chwili pędziłam wśród przepięknych drzew kwitnącej wiśni.

Zdziwiło mnie to, że te drzewa pojawiły się w Ameryce, ale nie zastanawiałam się długo. Zawróciłam i pobiegłam do Gustawa.
- Gustaw! - Krzyknęłam zdyszana, wpadając do jego jaskini.
- Tak, Yuka? - Spytał.
- Odkryłam nowe miejsce!
- Hmm... Masz na myśli ten piękny sad wiśni za wschodnimi granicami?
- Tak! Skąd wiedziałeś?
- Przeczucie. Jak chcesz nazwać to miejsce?
- Po prostu, Wiśniowy Sad, nic specjalnego.
- Ok. - Rzekł. Wyszłam z jaskini alf i udałam się do naszej.
- Fury! - Krzyknęłam. Kończył jeść obiad.
- Tak? - Spytał.
- Wybierzemy się na spacer do nowego miejsca, które odkryłam?
< Fury? Masz ochotę? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!