I potem zadała mi dziwne pytanie : Czy zostaniemy przyjaciółmi ?
- Jasne . - odpowiedziałem, żeby nie było jej smutno .
- Tylko wiesz m się prawie nie znamy ... - powiedziałem
- Nie znasz mnie ?- spytała
- No... tyle wiem że jesteś córką bet i nie masz przyjaciół, bo często chodzisz sama . - powiedziałem
- A ty siedzisz sam . - powiedziała
- No . - powiedziałem
- Masz szczęście . - powiedziałem
- Co ? - spytała
- No, przynajmniej ty., jak mogę cie tak nazwać, jak się budzisz nie słuchasz ciągle kłótni . - powiedziałem
< Verdana ? Nie wiem co napisać >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!