W dniu kiedy Luxio uratował mnie przed bandytami i razem z Ginewrą opiekowali się mną zrozumiałam trzy rzeczy:
Pierwsza rzeczą jest to że nie powinnam ukrywać niczego przed Luxiem . Drugą rzeczą jest to że nie powinnam żyć sama , nie powinnam mieszkać sama .
*-A który z samców weźmie mnie do siebie*-Pomyślałam
Trzecią rzeczą było to że muszę nauczyć się walczyć Ale to dopiero za jakiś czas.
Później gdy skończyłam jeść obiad przyszedł do mnie Luxio
-Hej
-Hej Luxio . Co cię do mnie sprowadza ?-Zapytałam z ciekawości . Uśmiech z pyska zaraz mu zszedł a pojawiła się mina poważna.
-Coś się stało ?
-Nie tylko ... -Widziałam że chce coś powiedzieć ale nie może tego z siebie wydusić.
-Ale w sumie dobrze że jesteś - Powiedziałam
-Tak Dlaczego ?-Dociekał basior
-Chciałam się ciebie zapytać czy ... czy ... mogła bym z tobą zamieszkać ?
<Luxio zgodzisz się ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!