- Ja go nie nazwałem - powiedziałem
- on sam się nazwał - powiedziałem
- Aha, no to jak on się nazwał ? - spytała Lauren
- Sparrow. A czy ktoś czasem nie pytał mi się jak on się nazywa ? - spytałem
- Fajne imię , ale ja drugi raz na pewno bym się nie spytała, więc to nie ja - powiedziała
- W to nie wątpię - powiedziałem
< Lauren co dalej ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!