Walka z demonami jest trudniejsza niż przypuszczałem. Przyszło mi walczyć z takim jednym, żółtym wilkiem, z ogromnymi czarnymi rogami i czerwonymi oczami. Nagle wilk odezwał się.
- Powiedz ''żegnaj'', gdy będziesz tańczyć z diabłem tej nocy! - Powiedział.
- Dobrze się czujesz? - Spytałem, zadając mu cios.
- Jak diabeł. - Odpowiedział z uśmiechem.
Zadałem decydujący cios, lecz on przed samą śmiercią wydrapał mi bliznę na oku pazurem, w którym miał jad.
- Cholera! - Krzyknąłem. Piekło strasznie. Skuliłem się i padłem na ziemię nieprzytomny, a obudziłem się już taki. Tak podziałał na mnie jad diabelskiego wilka. Jetem teraz pół demonem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!