czwartek, 1 maja 2014

Od Kate - C.D. opowiadania Humphrey'a ''Imiona''

 - Dobrze. Jeden wilk musi się nazywać Sugar! - Powiedział Humphrey. Nie byłam zachwycona takim imieniem dla mojego szczeniaka...
 - To znaczy cukier, nie? To przecież głupie i zupełnie nie trafne imię. - Mówiłam.
 - Tak? A jakie ty masz pomysły? - Zapytał.
 - Jednego nazwiemy Loran.
 - Nie pytałaś mnie o zgodę. Jeden Sugar, drugi Loran. I wszyscy szczęśliwi.
 - Ale... - Chciałam zaprotestować, lecz Huphrey był szybszy.
 - Żadnych ''ale''! 
 - No dobrze... - Przewróciłam oczami. - A dla wadery kto wymyśli?
 - Try. Taki ja mam pomysł. A ty?
 - Desert. - Odpowiedziałam.
 - Czyli spróbuj i pustynia? Taa... Super pomysły. 
 - Ale jakby połączyć je w jeden.
 - Des...Tra... Destra! - Zakrzyknęliśmy wspólnie.
Właśnie w taki sposób wymyśliliśmy naszemu potomstwu imiona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!