Przysłuchiwałem się ich rozmowie, w końcu się do niej wtrąciłem.
- Ginewro, nie rób sobie kłopotu. Ja się tym zajmę. - Powiedziałem.
- A zatem, jaka jest twoja opinia? - Spytała Jez.
- Nie miałem okazji i przyjemności, zobaczyć jak walczysz, ani jakie masz moce. Nie znam też twoich możliwości. Dlatego chcę je sprawdzić.
- W jaki sposób? - Zapytała Ginewra.
- W mój standardowy. - Odpowiedziałem tajemniczo.
- Co mam robić? - Pytała Jez.
- Wyjdź i wytrop Gustawa, następnie mi go znajdź. Wtedy zdradzę ci więcej. - Odparłem. Wadera dość szybko odnalazła alfę. Poprosiłem go o stworzenie iluzji ludzi, która będzie widoczna jedynie dla Jez, Gustawa i dla mnie oczywiście.
- Co teraz? - Spojrzała na mnie pytająco.
- Pokonaj ich. - Rzekłem.
< Jez? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!