Pamiętam swoją drugą ciążę... Mocno bolał mnie wtedy brzuch. Tym razem głowa i brzuch! Wiedząc na co się zanosi, popędziłam do Ginewry. Wiedziałam, że nie mogę biegać, ale trudno. Po dokładnym zbadaniu mnie potwierdziła moje przypuszczenia. Zaszłam w ciążę. Poszłam do naszej jaskini. Level akurat wychodził.
- Kochanie, muszę ci coś powiedzieć. - Rzekłam.
- Co takiego? - Spytał spokojnym głosem.
- Nasza rodzina niedługo się powiększy. - Powiedziałam wesoło. Wielki uśmiech pojawił się na twarzy Levela.
- Ile ich będzie? - Spytał.
- Na pewno dwie samiczki. Maksymalnie cztery...
< Level, dokończ. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!