wtorek, 27 sierpnia 2013

Od Jez - CD historii Ziry ''Wojna''

- OK . - odpowiedziałam i pobiegłyśmy do Gustawa .
Zira trochę mnie wyprzedziła więc gdy Gustaw wychodził zawołany przez nią dopiero dobiegłam.
Ona dostała już pozwolenie, ale specjalnie poczekała co powie Gustaw na moją prośbę.
- Chciałabym wziąść udział w walce, Gustawie. Będę walczyć za tą watachę.- powiedziałam.
- Nie wiem czy to dobry ... - zaczął Gustaw lecz Zira mu przerwała.
- Niech walczy. Nauczy się czegoś. - powiedziała czym mnie zdziwiła. Staneła w mojej obronie ? Zira ?
- Dobrze. Możesz walczyć.- powiedział Gustaw.
- Dziękuję ! - powiedziałam uradowana i odeszłam. Zira chwilę przy mnie szła po czym puściła mi oczko i odbiegła w las. 
***
Walczyłam zacięcie. Bez litości zabijałam kolejne wilki wraz z Nightmare'm. Zabijałam je za pomocą kłów i szponów które wcześniej zamoczyłam w truciźnie. Nightmare walczył dodatkowo sztyletem. Po zabiciu każdego wilka (przegryzałam im krtań ) piłam ich krew. Ten metaliczny smak dodawał mi sił. A pomyśleć że niedawno wydawało mi się że niezabiłabym ani jednego wilka. Zmiany są wszędzie... Nightmare i ja staliśmy obok siebie, prawie wszystkie wilki były już zabite. Niestety, kilku członków naszej watahy również poległo. Prawie wygraliśmy !
- Jez, co z tobą ? - zapytał mój brat.
- A co ma być ? - spytałam zdziwiona.
- Świecisz się. - powiedział.
Wzruszyłam ramionami i podeszłam do reszty watahy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!