Poczułam że nogi mam jak z waty, byłam wycieńczona. Cała szyja juz mnie piekła. łapy zaczęły mi się trząść i upadłam. Próbowałam wstać. Cała wściekłość nagle ze mnie wyparowała jak woda. Znowu upadłam.
- Nie... nie moge wstać - wyjąkałam.
(Ferri? Spoko mi też wena zwiała)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!