Byłam bardzo zdenerwowana walką i niepokoiłam się, czy na pewno sobie poradzimy. Krążyłam po watasze zdenerwowana i nagle stanęłam jak wryta. To samo uczucie od którego można było dostać mdłości porwało mnie i pokazało dwa obrazy:
Przez chwilę nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Niewiele myśląc pobiegłam do Greybacka. Wpadłam do jaskini gdzie ( na szczęście) zastałam Greybacka. Lekko zdumiony odwrócił się do mnie.
-Przepraszam, że przeszkadzam.- wysapałam- Ale jeśli masz czas chciałabym, żebyś coś zobaczył.
<Greyback?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!