Walka z generałem była trudna. Nasze siły były wyrównane, a walka bardzo zaciekła. Miałem mu rozerwać gardło, kiedy nagle Zira odepchnęłam mnie i sama go zabiła. Dopiero po tym czynie, spostrzegła, że to ja walczyłem z martwym już generałem.
- Zira! - Zawołałem. - Gdzie byłaś? Przez kilka godzin cię szukałem!
- Później Ci wyjaśnię. - Rzekła.
<Zira? Brak weny :C>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!