Roześmiałam się mile .
- Carla , może pójdziesz świętować szczęście brata , zamiast marnować czas ze mną .
- Ale ja wcal...
- Idź do brata . - powiedziałam dalej roześmiana .
- A co on świętuje ?
- W końcu ogłosił że jest teraz oficjalne małżeństwem z Torcidą .
- A byli nieoficjalnie ?
- Prawdopodobnie tak .- pomyślałam sobie o potomstwie ...- Ty i Green jesteście tacy podobni go mnie ... czarno biali ...
- Aż za bardzo . - uśmiechnęła się . - I jeszcze charakter i myślenie .
- To ja nie wiem . Twój brat odziedziczył po Devilu mowę , i trochę charakteru .
< Carla ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!