Uśmiechnęłam się.
-Ale z pewnością bezie lepszym partnerem i ojcem niż on.- powiedziałam wstając. Chciałam pogratulować Green'owi i jego partnerce.
-Pozdrów go ode mnie.- powiedziała jeszcze mama i wyszłam. Dość szybko udało mi się znaleźć brata. Stał do niego ogonel wilkó, które chciały mu pogratulować. Ustawiłam się na końcu i po chwili byłam już przed nim.
-Gratulacje braciszku.- powiedziałam z uśmiechem- Nie wiem, jak udało ci się to wszystko przedemną ukryć.- Green zaśmiał się i powiedział:
-Dzięki.
-Masz pozdrowienia od mamy.- dodałam jeszcze, uściskaliśmy się i odeszłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!