-Co bierzesz?
-Hm...oczywiscie mój ukochany miecz, tylko on jest mi potrzebny.
-A lekarstwa, eliksiry?
-Od tego są uzdrowiciele i te inne lekarzyki. A ty jaki masz ekwipunek?
-Hm... Mój miecz,-zapial klamra skórzany pas w pasie-Parę nozykow...A i spotkałem jeszcze ostatnio Ostrego i on dał mi parę swoich rzeczy.
-Na przykład?
-No wiesz te jego zatrute bransoletki z cwiekami.
-Pieszczochy.
-Oj już dobra dobra. No i jeszcze dał mi to-na kolanach i lokciach zapial nakolanniki i nalokietniki, które zakończone byly kolcami.
-a swojej czaderskiej bluzy z kolcami ci nie dal?
-Nie. Niestety mówił ze jest mu potrzebna.
-A pomoże nam w wojnie?
-Postara sie, ale ma jeszcze coś do załatwienia, wiesz demony i te sprawy.
-Jasne jasne. Ja jeszcze otrulem swój miecz.
Zero:
Sketch Stonewright:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!