Uśmiechnęłam się zaczepnie.
-Nawet znam jednego basiora, który widzi w tobie kogoś więcej niż zwykłą waderę...- powiedziałam tajemniczo. Talestia zastrzygła uszami.
- A kto to?- zapytała zaciekawiona.
-Nie mogę powiedzieć. Obiecałam mu.- odpowiedziałam.- W każdym razie nie masz czym się przejmować. Na pewno, prędzej, czy później ten ktoś cię odnajdzie. Jest coś jeszcze co chciałabyś wiedzieć?- Talestia przez chwilę trawiła informacje, które je przekazałam podczas, gdy ja przestawiałam różne rzeczy z półki i czekałam, aż odpowie. W końcu powiedziała:
-...
<Talestia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!