Słyszałam od Sakury, że Greyback postanowił zostać wyrocznią, natomiast zrezygnował z funkcji doradcy alf. Postanowiłam więc odwiedzić wilka i zapytać się go o moje szczeniaki.
- Spodziewałem się ciebie. - Rzekł, kiedy weszłam do jego jaskini.
- Tak też myślałam. - Uśmiechnęłam się. - Więc zapewne wiesz po co tu przybyłam.
- Owszem, wiem to doskonale. Usiądź.
Wykonałam prośbę wilka.
- Jak chcesz im dać na imię?
- Sugar, Loran i... wadery jeszcze nie nazwaliśmy.
- W takim razie postarajcie się wymyślić jej piękne imię. Mam przeczucie, że Sugar to ten jasny, a Loran najciemniejszy.
- Owszem. Możesz mi powiedzieć coś o ich osobowościach?
- Tak. Sugar będzie psotny i nierozważny, zupełnie jak twój partner. Loran będzie mądry i wojowniczy, zupełnie jak ty, a wasza bezimienna będzie cichą i nieśmiałą marzycielką. - Powiedział.
- Mógłbyś mi rzec coś o ich mocach oraz żywiołach?
< Greyback? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!