niedziela, 27 kwietnia 2014

Od Kairy - Upragniona chwila

Wstałam bardzo wcześnie rano . Luxio jeszcze spał a ja wyszłam przed jaskinię aby się przewietrzyć . Patrzyłam na wschodzące słońce , dzień zapowiadał się wspaniale ale coś mi nie pasowało . Czemu moje dzieci nie kopały . Normalnie zrywały mnie jeszcze wcześniej a dziś nic . 
-Jak tam ... - Zapytał Luxio wychodząc z jaskini .
-Nie wiem czy wszystko jest dobrze ... - Zaczęłam a on chyba się trochę przestraszył 
-Co ci jest ? - Zapytał troskliwie 
-Właśnie nic ... nie kopią i brzuch mnie nie boli . 
-Iść po Ginewrę i SnowStorm ?
-Nie ... wrócę do jaskini i jeszcze się na chwilę położę . 
Wróciłam do jaskini lecz nie dane mi było długo odpoczywać . Poczułam mocny ucisk a potem ból . 
-Luxio ... chyba już czas - Powiedziałam a mój partner pobiegł do Ginewry . Lecz to nie ona przyszła pierwsza ... w mojej jaskini zjawiła się SnowStorm 
-Kaira wszystko dobrze ? - Zapytała wchodząc do jaskini 
-Nie ... Luxio był u ciebie ? 
-Nie ale Ginewra powiedziała mi że na dziś masz termin porodu .
-Tak , i bardzo dobrze że jesteś . 
W tym samym momencie do jaskini weszła Ginewra a za nią Luxio .
-Luxio ... będziesz musiał wyjść . - Powiedziała SnowStorm a mój partner z wielką niechęcią opuścił jaskinię .
-Ginewro ... -Zaczęłam niepewnie - mam do ciebie prośbę .
-O co chodzi ? -Zapytała patrząc w moją stronę . 
-Chciała bym aby mój poród odebrała SnowStorm . Jeżeli jest taka możliwość .
Obie wadery popatrzyły na mnie ze zdziwieniem .
-Wiesz że nie jestem tak doświadczona jak Ginewra - Zaczęła SnowStrom 
-Wiem ... ale niewiele nauczysz się tylko w teorii . Praktyka też jest potrzebna . - Powiedziałam a młoda medyczka popatrzyła w stronę alfy która kiwnęła łbem po czym dodała :
-Kaira ma rację ale będę cię instruować . Masz już jeden poród za sobą SnowStorm więc podstawy chyba znasz . 
***
Poród nie trwał długo a SnowStorm poradziła sobie świetnie . Już po chwili Ginewra położyła obok mnie małego basiora i małą waderę .
-Czy Luxio może już wejść ? - Zapytałam przyglądając się szczeniakom 
-Jasne ... -Odpowiedziała i zawołała Luxia który niepewnie wszedł do jaskini .
-Chcesz potrzymać jedno ? -Zapytałam 

<Luxio kontynuuj >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!