czwartek, 24 kwietnia 2014

Od Kim - Nasze wspólne święta

   W Święta Wilczej Nocy [tak nazywałam Wielkanoc] cała nasza rodzina spotykała się w jaskini należącej do mnie i mojego partnera. Nasze dzieci, John, Gary, Nira i Lo, nie miały jeszcze partnerów, a ja i Macklemore nie posiadaliśmy krewnych w watasze i okolicach, więc bardzo chętnie wszyscy się spotykaliśmy, bo czy to fajnie spędzać święta samotnie? Chyba nie...
 - Kiedy przyjdą? - Spytała znudzona czekaniem na rodzeństwo, Nira.
 - Wkrótce się pojawią. - Zapewniał Macklemore.
 - Olimpias biegnie! - Obwieściłam.
Wadera wpadła do jaskini i o mało co, nie wylądowała na ścianie.
 - Witaj, Kim. Kartka świąteczna dla ciebie. - Rzekła.
 - O, skoro już tu jesteś, ja też mam dla kogoś. - Odparłam i podałam kopertę.
 - To ja żegnam. - Powiedziała Olimpias i popędziła z powrotem.
 - Od kogo to? - Pytał Macklemore. - I do kogo była ta kartka.
 - Od Bolt'a i dla Bolt'a.
Wilk na wieść o basiorze, przewrócił oczami.
 - Macklemore, ja i Bolt jesteśmy jak brat i siostra! - Zawołałam.
 - No dobrze... Już nie będę zazdrosny. - Westchnął wilk.
W tej samej chwili dało się słyszeć czyjeś rozmowy.
 - Chyba idą! - Szepnęła uszczęśliwiona Nira.

< Macklemore? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!