Od Spark'a - C.D. opowiadania Sachy ''Szukanie przyjaciół''

Szedłem bardzo zamyślony. Nie zauważyłem nawet młodej wadery, która szła z przeciwnej strony. Doszło do kolizji...
 - Ja mam na imię Spark. - Powiedziałem.
 - Co znaczy twoje imię?
 - Iskra. - Odpowiedziałem. - Co lubisz robić?
 - Kocham śpiewać. - Rzekła.
 - Tak? To zaśpiewaj mi coś.
 - Skoro muszę. - Westchnęła wadera i zaśpiewała mi to:

 - Śpiewasz bardzo ładnie.
 - Dziękuję. Spark?
 - Hmm?
 - Nie wstydzisz się ze mną rozmawiać, mimo że jestem wpół psem?
 - Ależ skąd! Psy i wilki należą przecież do jednej rodziny. A tak w ogóle, słyszałem cię dzisiaj na lekcji muzyki. Wszyscy byli pod wrażeniem twojego głosu! Daenerys mówi, że potrafisz świetnie pływać. Jesteś też bardzo szybka, co potwierdził mi Rusty. A Amber nie mogła się nadziwić, jaka z ciebie doskonała matematyczka!
 - To moja mama. - Rzekła wilczyca.
 - Serio? Nie wiedziałem.
 - Ale z polowania i walki jestem kiepska...
 - Bo ze względu na swoją budowę, nie jesteś zbyt silna. Ale każdy musi mieć wady oraz zalety. Jeżeli wszyscy byliby idealni, świat byłby przecież taki nudny!

< Sacha? >