czwartek, 24 kwietnia 2014

Od Darknees'a - C.D. opowiadania Mond ''Kolejna wojowniczka''

Całkiem dobrze ... jej szło jak na pierwsze strzały . Zostały nam 3 strzały .W mojej tarczy siedziały cztery strzały w 10 i dwie w 9 . W tarczy mojej "rywali" nie był gorzej dwie wbiła w 9 punktów a reszta trafiła w 6 punktów 
-Teraz moja kolej . - Powiedziałem i wziąłem łuk . - Pokazać ci sztuczkę ? 
-Tak ... a jaką ? 
-Zobaczysz ... .
Wziąłem jedną strzałę , napiąłem cięciwę i wypuściłem ją tak że wbiła się w inna która była już w tarczy . Wadera zrobiła zdziwioną minę ... 
-Może spróbujesz z dwóch strzelić ? 
-Dwóch strzał ? 
-Tak ... to żaden problem . 
-Może dla ciebie Dark ale ja ledwo co umiem napiąć cięciwę .
-Dasz radę . - Próbowałem ją zmotywować .
-Niech ci będzie ... - Powiedział i wyjęła ostatnie strzały .
Już miała napinać cięciwę ale zapomniała o ważnych rzeczach . 
-Poczekaj ... zapomniałaś o pozycji . -Zacząłem ją instruować 
-Ale przecież stoję tak jak mi mówiłeś 
-Prawie ... wciągnij brzuch , wyprostuj plecy i powoli wypuszczaj powietrze z płuc . Posłuchała się mnie napięła mocno cięciwę i wypuściła strzały . Nie wierzyłem w to co zobaczyłem ... obie trafiły w 10 
-Brawo ... mówiłem że ci się uda ... 
Mond była bardzo zadowolona i uradowana pobiegła w stronę tarczy . 
-To może teraz ty pokażesz mi jakie błędy popełniam w walce ? -Zapytałem niepewnie 

<Mond ? Co dalej :) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!