Teraz wszyscy rzucili na mnie swoje spojrzenia, by posłuchać moich wyjaśnień.
- Ja miałem jeden ze swoich dni, poświęconych natężonemu myśleniu o wielu sprawach, na które nie mam czasu. - Powiedziałem.
- Czyli? - Spytała Nira, domagająca się dokładniejszych wyjaśnień.
- Myślę nad drobną zmianą wyglądu. - Wytłumaczyłem.
- Serio? - Spytała Kim. - Dlaczego?
- Po prostu wyglądam śmiesznie. Jako kawaler, wolałbym wyglądać bardziej poważnie i tajemniczo, by jakaś piękna dama się mną zainteresowała.
Zasiedliśmy do spożycia posiłku. Cały czas rozmawialiśmy.
- Nira, a jak z twoim małym zakochaniem? Twoje uczucia co do tego... Nightmare'a, nie uleciały jeszcze? - Spytał ojciec.
- Nie, wciąż bardzo mi się podoba. Dużo rozmawiamy.
- I? - Spytał zainteresowany John.
- No, powiedział, że jestem piękna. - Zarumieniła się lekko.
- A jak z tobą, Lo? Ktoś ci się podoba? - Spytałem.
< Lo? Jesteśmy ciekawi! >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!