Poszliśmy razem do Gustawa . Nasza droga jednak nie była cicha , cały czas rozmawialiśmy .
-Czemu wtedy nie odszedłeś ?-Zapytała Monster
-Nie mogłem cię tam zostawić .
-Mogłeś nie miał byś teraz ... tych śladów .
-Jakich śladów ?
-Blizna na łapie ... ślad na grzbiecie ! Gdyby nie to że jakoś pomogłeś mi opanować tę bestię którą się stałam to ... to pewnie już byś nie żył .
-Wiem ale to nie twoja wina ...
-Moja ... to ja cię zaatakowałam .
-Bo nie odszedłem .
-Tak nie odszedłeś ...-Przez pewien czas panowała cisza aż w końcu Monster zaczęła delikatnie szlochać .
-Co się stało ?-Zapytałem i usiadłem obok niej .
-To już mój koniec ... usunie mnie ze stada ...
-Co ? Gustaw to rozsądny wilk i na pewno nie usunie cię z watahy .-próbowałem ją pocieszyć .
-A co powiedziała Kaira jak wróciłeś w takim stanie ?
-Nie było jej ... podobno poleciała gdzieś na jakieś zawody .
-Nie pożegnała się ?
-Pewnie nie mogła mnie odszukać a się śpieszyła .
W tej chwili przed nami pojawiła się jaskinia alf.
-A może powinnaś poszukać sobie partnera ... który zaakceptuje cię taką jaka jesteś ?
-I co to da ?-Zapytała zdenerwowana Lux
-To że nie będziesz z tym problemem sama , czy ktoś oprócz mnie próbował ci kiedyś z tym pomóc ?-Zapadła nagła cisza
-Pamiętaj Lux że idę tam z tobą i będę cię wspierał ... musisz mu to powiedzieć ale nie zapomnij o tym że mnie nie zabiłaś a jednak odmieniłaś się ... to już jest coś .
<Monster jak przebiegnie rozmowa z Gustawem ? :)) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!