Od Luxi'a - C.D. opowiadania Monster ''Znam tak mało wilków''

Dawniej miła i przyjazna jak dla mnie Monster zmieniła się w coś co ... co nie było wilkiem . Wiedziałem jednak że da się to opanować .
-Postaraj się ! To nie umiejętność kontroluje wilka tylko to ty władasz tą umiejętnością .
-Jest ... za późno ... - Wydusiła z siebie Lux 
-Nie zostawię cię tutaj ! - Powiedziałem mimo że chciałem uciekać ile sił w łapach .
-*Może to pokonać ... . Tylko trzeba ją unieruchomić na chwilę *-Pomyślałem i zamroziłem jej łapy .
-Lux ! Opanuj to ! - Krzyczałem najgłośniej jak mogłem .
-Uciekaj ...-Dala rade to z siebie wyrzucić lecz było to powiedziane innym tonem niż wcześniej .
-Dasz radę ! Masz w sobie tą odwagę tylko jeszcze o tym nie wiesz , musisz ją w sobie odnaleźć !
Nagle lód na łapach Monster pękł a ta rzuciła się na mnie . Zacząłem uciekać lecz to nic nie dało . Dopadła mnie i przygniotła do ziemi . Już miała mnie ugryźć gdy nagle cofnęła się,
-Nie opanuję tego ... ! -Krzyknęła znowu innym tonem
Już chciałem odejść gdy nagle spostrzegłem iż moja łapa zaczęła krwawić a Monster wyczuła tą krew i ponownie na mnie wskoczyła . Poczułem silne ugryzienie w grzbiet a na ziemię popłynęła krew ... moja krew .Nagle ból ustał a znowu normalna Monster upadła na ziemię .
-Monster ! Monster !-krzyczałem podchodząc do leżącej wadery .
-Udało ci się ... nadal żyję a ty jesteś sobą ... niestety nadal nie jesteś Lux.-Powiedziałem całkowicie zapominając o krwawiącej ranie na grzbiecie . Nagle Monster się przebudziła .

<Monster ... jeżeli nie masz pomysłu na ciąg dalszy to dokończ . Jestem ciekaw dalszego rozwoju akcji >