czwartek, 15 sierpnia 2013

Od Shanti - Wojna

Siedziałam w swojej komnacie w Królestwie Ciemnosci komponując moją nową piosenke gdy nagle ktos nerwowo zapukał do drzwi.
- Proszę ! - Krzyknęłam. Jak by=urza, do srodka wparował jeden z moich posłańców.
- Jasnie pani !- Dyszał.- Wiadomosc z ostatniej chwili ! W Watasze Krwawego Wzgórza ma się odbyc wojna !!!- oznajmił.
- Co ?! - przestraszyłam się.- Kiedy ?
- To, nie jest mi wiadome. Musi królowa sama tam wyruszyć i się dowiedzieć.- Ukłonił sie i wyszedł. Ja w panice pobiegłam do komnaty Moona.
- Moon, ja wracam do watahy.- Oznajmiłam krótko.
- Co ?! Dlaczego ?- Spytał nzaniepokojony.
- Ma się odbyć tam wojna. Wszyscy z watahy pomagali nam w n a s z e j wojnie więc ja muszę pomóc im . - Ucięłam i wyszłam. Nie wiedziałam, czy rownież wybiera się ze mną czy nie. teraz to nie było ważne. Poszłam tylko zapytać sie o decyzję Aroza. Powiedział, że dołączy do mnie później. Zgodziłam się z nim niechętnie i przytuliłam go na pożegnanie. Dzięki swojemu naszyjnikowi otworzyłam portal do krainy watahy. Gdy dotarłam na miejsce, pobiegłam do Gustawa.
- Gustaw !! - Zawołałam.
- O, Shanti jak miło cię widzieć. Co cie sprowadza spowrotem do watahy ?- Zapytał.
- Dowiedziałam się o wojnie. W związku z waszą pomocą w opałach moich i mojego brata byłam zobowiązana pomóc teraz wam. Chciałam sie dowiedzieć kiedy to będzie, gdzie, z kim mamy walczyć i żebys mniej więcej opowiedział mi o naszych wrogach jak możesz.- Powiedziałam z powagą.

<Gustaw?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!