niedziela, 8 lutego 2015

Od Silence'a - Nagrania, cz 6

Szybkim truchtem dobiegłem do rozdroża . Jedno było szczelnie zamknięte stalowymi drzwiami na których dawało się zauważyć mnóstwo wgnieceń . Szybka u góry drzwi była zniszczona . Postanowiłem zostawić sobie ta cześć na później . Ruszyłem na lewo a po chwili zobaczyłem mnóstwo klatek a nad nimi napis " Sektor A " . To musiały być te mało groźne obiekty . Kawałek za pomieszczeniem z klatkami były trzy pomieszczenia . Wszedłem do pierwszego a moim oczom ukazał się ogromny baniak z napisem " paliwo " . Kawałek dalej znajdowała się dysza i drut którego zadaniem było wykrzesanie iskry . Oparłem łapę o panel kontrolny ... dało się słyszeć syk a po sekundzie całe pomieszczenie rozświetliło się blaskiem ognia który wyleciał z owej dyszy .Miotacz ognia ... tym czymś testowali ich odporność ?! Pospiesznie zacząłem szukać kolejnego dyktafonu . Trochę mi to zajęło ... może dlatego , że w połowie był zwęglony . Na szczęście uszkodzeniu uległa tylko obudowa . Z głośnika rozległ się charczący dźwięk . 

Prowadzący : Dr. Smith 
Test : Odporność i panowanie nad ogniem . 
Testowani : 04AN2 , 05AN2 , 06AN2 
Zaczynamy test . NA początek weźcie delikwenta z numerem pięć . Ugryzł mnie ostatnio ... dziś zobaczymy , czy wytrzyma ponad 1000 stopni . Przykujcie go . Zaczynamy eksperyment . Włączyć połowę mocy . 
Wniosek : Obiekt wchłonął cały płomień . 
Puścić mu całą moc . Nie John nie wyłączacie do puki wam nie powiem . Koniec jego testu . 
Wniosek : Obiekt 05 nie był na tyle wytrzymały żeby przetrzymać tą temperaturę . Plazmit spowodował tak silne napięcie mięśni , że te oderwały jego kończyny od reszty ciała pozostawiając krwawiący kadłubek na pastwę ognia . Pora na pana z numerem cztery . 
Rozpoczynamy . Daj mu połowę mocy . 
Wniosek : Wilk bez problemu wchłonął cały ogień . 
Dajcie mu całą moc . Tak jak poprzednio nie przestawajcie puki nie powiem . 
Wniosek : Zaskakujące . Wilk nie dał płomieniom zbliżyć się do siebie . Tuż przed nim rozstąpiły się . 
Kolej na ostatniego badanego . Włączcie mu połowę mocy . 
Wniosek : Wilk wchłonął ogień . Czyli nic nowego . 
Dajcie pełną moc . 
Wniosek : Wilk z numerem sześć nadaje się na wszczepienie kolejnego plazmitu . 'wchłonął cały ogień na najwyższej mocy . 
Dopisek : Wilki nie walczyły przy wprowadzaniu ich do klatek . Wyglądały jakby były w żałobie . 
Koniec testu . 

Piekło ... była to jedyna myśl która aktualnie przeleciała mi przez głowę . Wychodząc z pomieszczenia natknąłem się na mały notesik . Byłą w nim ostatnia kartka : 
Rodzaje i oznaczenia plazmitów : 

N1 - Woda 
N2 - Ogień 
N3 - Burza 
N4 - Powietrze 
N5 - Ziemia 
N6 - Energia 

Postanowiłem zabrać to ze sobą . Kolejne pomieszczenie nie było duże składało się z wielkiej rury która wychodziła z jednej ściany i wchodziła w drugą , małej komory na środku i panelu sterowania . Ponadto jakieś urządzenia rejestrujące prace organizmu . 
Znalazłem kolejny dyktafon . Bez zastanowienia odpaliłem nagranie : 

Test nr 550 . 
Prowadzący Dr. Stachid 
Testowany : 10CN6,N1
Testowane zachowania : Wytrzymałość na fale energii . 
Zaczynamy . Włóżcie obiekt do komory . Rozpoczynamy . Uruchomić maszynę do zderzania cząsteczek . Wypuśćcie je z częstotliwością 2 na sekundę . 
Wynik : Ciało delikatnie zostało uszkodzone ale po chwili się zregenerowało . Wytrzymuje minimalne ustawienie . Podkręćcie je do 10 na sekundę . 
Wniosek : Ciało zostało przebite na wylot ale organizm nadal żyje . Regenerował się ok 3 minut . Pora sprawdzić jego maksymalne ustawienie . Dawajcie 100 na sekundę . 
Stop wyłączcie to ! Stop ! 
Wniosek : Ciało zostało posiekane na części pierwsze . Nie miał szans tego przeżyć . Koniec testu . 

Szybko wybiegłem z pomieszczenia gdy spostrzegłem biały proszek w komorze . Po drodze do trzeciego pomieszczenia wszedłem do pomieszczenia strażnika . Na jego biurku leżał stos papierów . Wziąłem pierwszy lepszy : 

Do dowództwa badań : Wilki zaczęły się dziwnie zachowywać od czasów pierwszego zgonu w hali wodnej . Za każdym razem gdy wychodzą na wybieg zbierają się wokół jednego osobnika . Nie wydają z siebie żadnego dźwięku ... po prostu siędzą i na niego patrzą . Wilk ten nazywa się Dredo ... a specjalnie dla was 01AN1,N2,N3,N4 . Mam nadzieję , że nie wytworzyły czegoś na wzór watahy . Wtedy mogłoby bardzo źle się to skończyć .

Przynajmniej wiedziałem co rozpętało tą rzeź która miała miejsca w tym ośrodku . Mimo wszystko byłem ciekaw co jest w trzeciej sali . Powoli ruszyłem w stronę lekko uchylonych drzwi . 

C.D.N

Dopisek od właściciela wilka: Kod do " interpretacji " oznaczeń : 06BN4 
klatka nr 6 . Blok B . Plazmit N4 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!