poniedziałek, 16 lutego 2015

Od Jekyll'a - C.D. opowiadania Notte ''Jak tu dotarłem?''

Usiadłem obok śpiącej wadery. Pilnowałem jej podczas nocnej ciszy. Pomimo, że opadałem już z sił, nie zasypiałem. Nie mogłem w obawie o Notte. Hyde może się pojawić w każdej chwili. Było tak cicho... Aż za cicho. Rozejrzałem się dookoła i nigdzie nikogo nie było, lecz nie byłem bezpieczny, a przynajmniej nie czułem się, jakbym był. W pewnej chwili przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Poszedłem do drzewa sosnowego, gdzie narwałem kilka gałęzi, którymi przykryłem Notte. Kiedy skończyłem, poszedłem na małe polowanie. Dość szybko upolowałem sarnę i dotargałem ją na klify. Położyłem zdobycz przed Notte, a silny zapach mięsa i krwi obudził waderę.
- Co to? - spytała, patrząc najpierw na zwierzę, potem na mnie. 
- Śniadanie. - odpowiedziałem.
- Na prawdę? Dziękuję ci, nie musiałeś. - Odrzekła z uśmiechem.
- Nie dziękuj. - Odparłem.

< Notte?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!